Dzięki Payku za kask! ( co prawda lotu nie było, ale okapik jakoś tak za szybko się pojawił przed głową :-) ) Na tej drodze (nie wiem czemu) umęczyłem się przestrasznie (gorzej niż na karaczanie) ...no i tyle z 2 dniowego wypadu do rzędek :-( (Cholerna pogoda!!!)