Ładny klasyk, prowadziliśmy na zmianę z Wojaczkiem, a Gosia ostro cisnęła jako druga na linie. Mocno nas wychłostał zimny wiatr, w trzecim wyciągu uciekłem w prawo na słońce pod Zezwolenie na wiercenie, którym Wojak wyszedł na górne półki i tak kończymy tą kombinacje.