Przypomnę, że to nowa kombinacja Marcina Opozdy; czyli start Lewarem, po drugiej wpince trawers w lewo poziomą rysą Drajciulingu (Marcin nie wychodził powyżej rysy i taki też proponuje przebieg drogi, dostosowałem się do zaleceń autora), dalej krótki rest na łapach w zaklinowanych kamieniach w rysie z Mogę więcej i wyjście Zwisem bez korzystania z dolnych podchwytów. Marcin zaproponował VI.3+, moim zdaniem jest to znacznie trudniejsze od sąsiedniego Lewara i trochę mocniejsze od Drajtula. Sekwencja w rysie
trawersującej Drajtul jest odrobinę łatwiejsza niż bald w tej samej rysie idące z drugiej strony (Hokejka), ale rest po trudnościach jest słabszy, więc stawiam przy obu drogach podobną cyfrę. Bardzo ciekawa i ładna propozycja, nie jest też trudna logistycznie, wszystkie ekspresy da się ściągnąć ze stanowiska od Mogę więcej.