Droga startuje 4 przechwytowym baldem po dobrych płytkich dwójkach i trójkach. Potem rest do zera w nohendzie i wchodzimy w kluczowy kancik - 7-8 przechwytów po krawądkach i oblakach.
Całkiem spoko droga. Hm, jak na jurę to super bo nie ma strasznych gniotów.