Przyjemna droga na bardzo okazałej ściana. Początek po miłych tufkach, kruks w fajnych oblakach, tylko końcówka odbiega urodą od całości, ale generalnie ekstra wspinanie. Druga próba, w pierwszej poleciałem na mokrych oblakach, ściana zazwyczaj jest mokra do godzin południowych. Marta zrobiła tą drogę drugiego dnia, po pięknej walce, Laurze bardzo niewiele brakło.