|
| :: Artykuły :: |
Ważne Uwagi Krzysztofa Juszczyka.
W związku z pewnymi kontrowersjami dotyczącymi przebiegu dróg postanowiłem zrobić opisowe topo dróg, które albo posiadają ograniczniki, albo nieewidentny przebieg.
Dodałem również spis polecanych przeze mnie dróg.
Jeśli uważasz, że ograniczniki są dla ograniczonych proszę przeskoczyć 1szą część tekstu (i nie wpisywać do kajeciku wycen wymienionych dróg). Na Stokówce ograniczniki pojawiały się powoli, stopniowo i jako rezultat powiększania oferty, tego jak by nie było małego rejonu. Niezauważenie wtargnęły w nasze życie i przyczyniły się do wybuchu bratobójczych walk forumowych. Dotyczy to głownie ściany "Zachodniej", gdzie zagęszczenie dróg osiągnęło już (chyba) wartość graniczną i praktycznie na każdej drodze "powinno się" trzymać linii ringów. Wycofać się z nich nie ma sensu bo często dzięki nim powstały jedne z piękniejszych dróg. Jak to się mówi: jest już "po ptokach" :-)
Oznaczenia: nr - nr z topo; ogr - chyba jasne
* warto
** koniecznie
*** w tym stopniu obowiązkowo
Drogi z ogranicznikami
13. Przepuklina Prawostronna VI.3/3+ ogr. ** U góry w teorii biegnie filarem a nie klamami po lewej stronie. Droga to w zasadzie bardzo ciekawy kilku-ruchowy bulder.
15. Wielkie Wyzwanie wprost VI.2+ ogr. *** W okolicach 2 i 3 wpinki nie używamy kantu, jedna z piękniejszych dróg, palczaste i ciągowe wspinanie. Dla osób na tym poziomie prawdziwe wyzwanie. Łatwiejsze wersje (z kantem, odchodząc w prawo przy 3 wpince) równie polecana.
16. Prohibicja VI.4? ** Bez ograniczników na starcie i wyżej, przy 3-4 ringu możemy z lewej korzystać z chwytów z Motylej Nogi. Piękna droga, wymagająca techniki i wytrzymałości.
16. Ograniczona Prohibicja od VI.4 do 4+ ogr. *** Kandydatka do grona najpiękniejszej drogi na Stokówce, startujemy płytą (bez kantu po prawej), u góry nie wychodzimy w lewo poza rysę. Ciągowa i techniczna, z bardzo ciekawymi ruchami.
53. Lewar VI.3+ *** Droga u góry odchodzi mocno w prawo od ostatniego ringa, wpinka do stanu może sprawiać pewne problemy. Początek po klamach i bulderowy ciąg w końcówce. Rewelacja!
53b. Prostowanie Lewara VI.4 ? ogr. * Wariant biegnący u góry dokładnie w linii ringów, mocno siłowe i super-dynamiczne kluczowe 2 ruchy. Nogi w powietrzu.
Subiektywny wykaz innych polecanych dróg (na dodatek bez ograniczników - oczywiście nie licząc podstawowego Stokówkowego aby trzymać się mniej więcej linii prostej :-) ):
17 Rysa VI.2 *** Piękna techniczna wspinaczka, klinowanie palców i uważna praca nóg uchronią przed zbułowaniem. Raczej górna granica stopnia.
18. Motyla noga VI.1 *** Bez wątpienia Stokówkowy klasyk klasyków, obowiązkowo!
22. Elwlis VI *** j.w. tylko łatwiej.
31. Żebra Urbana VI.5 ? ** Tylko 4 wpinki ale ciąg ruchów po krawądkach mocno wybiera, małe przewieszenie, małe chwyty, kiepskie stopnie, prawdopodobnie najtrudniejsza droga na Stokówce (stan na wiosnę 09)
33. Kashmir VI.3+ * Trudna pionowa płytka po brzytewkach, polecane mocne łydki i jeszcze mocniejsze palce. Uwaga na troczki!
34. AlOHa VI.1 * Ciekawa i zróżnicowana, uwaga: 1 wpinka wysoko.
37. Akcja ring V+ *** Piękne zacięcie o górskim charakterze.
PRZEWIECHA
Wszystkie drogi na Przewieszce są wyjątkowej urody, skała niestety jest dość ostra
51. Mogę więcej VI.2+ ** Dalekie ruchy po klamach, popularna wśród przyjezdnych i na początek walki na przewieszce.
52. Drajciuling po lubelsku - od VI.4 do 4+ * Wyjątkowo bulderowa i wymagająca mocnego bicepsa. Dość bolesna z uwagi na ostrą skałę.
53a. Dilferek VI.3+ ** Prawdziwie westowe wspinanie, techniczne ustawienia i dalekie ruchy. Super!
55. Przerysa Hubera VI.2+ * Nowe odkrycie, początkowo odstraszający wygląd dał początek prześmiewczej nazwie, ale wbrew temu droga okazała się bardzo interesująca.
57. Styczniowe słońce VI.2 ** Najłatwiejsza droga na przewieszce, przy takim ruchu może niedługo stać się wyślizgana :)
70. Pysiaczek VI.2 ** (dla mnie raczej 2+) Piękny, lekko przewieszony filarek, wymagane mocne palce.
Poza w/w drogami polecam wszystkie drogi na Połogiej i połowę pozostałych. Wspin na Stokówce, w porównaniu do np. wielu rejonów na Jurze, jest bardzo zróżnicowany. Od połogich płyt z mikro-krawądkami, przez techniczne piony, górskie zacięcia, do wiosłowania po klamach i bulderów w przewieszeniu, czy nauki łapania no-handów. Można odpocząć od katowania ścięgien/stawów na dziurkach a dla odmiany powalczyć na krawądkach. Wszystko to w jednym miejscu. Radzę tylko zachować ostrożność na drogach o nr 30-33 - łatwo tam o kontuzję.
Pozdrawiam i zapraszam do największego i najpopularniejszego podkieleckiego rejonu.
Krzysiek Juszczyk
|
|
|
|
