:: Menu ::
:: Sponsorzy ::
:: Partnerzy ::



RS Active










9a

Dynamik


:: Pogoda ::
Prognoza ICM UM
Prognoza ICM COAMPS


:: Artyku³y ::
22 i 23 01 2005 - Dry Tooling na Kadzielni.

Dwa ³ykendowe przedpo³udnia spêdzono na dziabaniu w dawno nie odwiedzanej zim± Kadzielni.

Sobota;

Dziabano w sk³adzie Prezes, Leszek, Juras* i dr know;
Pod ostrza posz³a ¶ciana zachodnia pod Jaskini± Jeleniowsk± i tu ³upem pad³y:

1. Kaskada Traw M5 - Prezes, Juras, dr know, Leszek;

Niezwykle estetyczna, zimowa linia, rokuj±ca na przej¶cia z do³em (jak siê zima rozkrêci). Pierwsze metry to czysty DT w ewidentnych formacjach, góra natomiast to soczyste trawy, niestety tego dnia nie zmarzniête - niemniej wspinanie bardzo przyjemne. Atrakcj± jest zaklinowana wanta - taka konkretna.

2. Lewe Bli¼niaki M6 - Prezes, Juras i dr know;

Wspania³a linia - praktycznie ca³a "sucha". Znajduje siê 2-3 m na lewo od Kaskady Traw i wiedzie lekko sko¶nie w lewo logicznymi odci±gami - dilfry z dziabami! Gor±co polecam - kwintesencja wspinania - narzêdzia (jak siê pomy¶li) siedz± dobrze praktycznie na ca³ej d³ugo¶ci - trzeba siê tylko dobrze trzymaæ i pilnowaæ stopni, w 2/3 drogi ciekawe przewiniêcie pod want±. Nazwê, która jest ugruntowana od lat podajê za Leszkiem - swoj± drog± trza by si±¶æ kiedy¶ i przes³uchaæ Leszka na okoliczno¶æ topo Kadzielni.

3. Na lewo do bli¼niaków M6 - Juras i Prezes;

Takie nie wiadomo co - skradanko po jakich¶ kraw±dkach, stopnie nie ewidentne, po³ogo i czujnie, zero traw. Jak dla mnie to na oko: takie "rze¼bienie w gównie" - pewnie rozwojowe, ale jako¶ nie poczu³em siê zachêcony do przystawienia widokiem robi±cych drogê ch³opaków i odpu¶ci³em.

Niedziela;

Sobotni sk³ad siê skurczy³ do rozmiarów duetu: Juras i dr know. Pewnie gdybym mia³ dostêp do sieci w ³ykendy i zapoda³ info by³oby wiêcej chêtnych do dziabania. Dzia³ano na ska³ce roboczo nazwanej - "Ca³kiem Ma³a Pó³nocna" - jest to charakterystyczna ska³ka po³o¿ona kilkadziesi±t metrów w prawo od Ma³ej Pó³nocnej, na zakrêcie stawu i zwieñczona trzema wybitnymi pipancikami.
Wytyczono trzy linie, które w górnej czê¶ci ³±cz± siê na ciekawym filarku - na ³±czenie siê linii mia³o wp³yw nasze lenistwo - stanu nam siê nie chcia³o po prostu przesuwaæ, ale filarek jest naprawdê zacny i przy trzecim przej¶ciu pu¶ci³ Jurasowi w dziabach. S± to chronologicznie:

1. Lewa M6 - Juras i dr know;

Przyjemne wspinanie, w znakomitej wiêkszo¶ci drajtulowe - przerwane z rzadka s³abymi kêpami (najczê¶ciej mchów). Juras mia³ trudno¶ci na starcie - natomiast mnie przytrzyma³o gdzie¶ tak na szóstym metrze - godne polecenia.

2. Prawie ¦rodek M6/7 - Juras;
Dla twardzieli -s³abe kraw±dki, du¿e wysiêgi, bardzo kruche ³upki za które trzeba wk³adaæ dziaby - dwie kluczowe urwa³em podczas swojej próby i po przej¶ciu mniej wiêcej po³owy drogi da³em se siana - mo¿e byæ teraz jeszcze trudniej;-). Do rozwi±zania jest jeszcze Prawdziwy ¦rodek - zarówno ta droga, jak i Lewa to ucieczka od trudno¶ci startowych prawdziwej direty.


3. Prawa M5 - Juras;

Z braku czasu, nie zd±¿y³em siê przystawiæ ale na oko wygl±da zachêcaj±co - najbardziej mikstowa z dróg wytyczonych tego dnia.

Uwagi ogólne:

Wspinano siê oczywi¶cie TR, kto zna Kadzielniê ten zdaje sobie sprawê z oczywisto¶ci tego faktu - jedynie robiona w sobotê "Kaskada Traw" rokuje przy dobrych warunkach (du¿y mróz) mo¿liwo¶æ "bezpiecznego" atakowania z do³em.
BHP - kaski obowi±zkowe dla obu zawodników - ca³y czas co¶ spada, a to kamyczki, a to spore talerze, czy te¿ spore kêpy (celowa³ w tym g³ównie Juras, ale i Prezio nie chc±c byæ d³u¿ny wywa¿y³ konkretny talerz). Dobrze jest odsun±æ siê dodatkowo od ¶ciany i uciec z linii spadku.
Potrzebny sprzêt - w obu przypadkach niezbêdna dodatkowa lina ok. 20 m - pod Jaskini± Jeleniowsk± stan robimy z "grzyba" w g³êbi jaskini i w zale¿no¶ci czy robimy Kaskadê Traw, czy Bli¼niaki korzystamy dublujemy go albo odwiertami albo blokami. Na Ca³kiem Ma³ej Pó³nocnej opasujemy po prostu dwa pipanty na górze ( tu wystarczy ok. 10 m liny).

z linii frontu donosi -

* - Mamy zaimplementowanego nowego scyzoryka, o wdziêcznej ksywie "Juras". Przeniós³ siê ch³op ze ¦l±ska (zrzeszony w KW Katowice) i mo¿e byæ niez³y - mo¿liwy pierwszy OS na ¯ebrach Urbana;-), bo pu¶ci³ farbê, ¿e VI.5+ RP mu puszcza³o. Tak wiêc bez zbytniego wysi³ku mamy wype³nione za³o¿enia G³owacza: "Rok 2005 - Rokiem VI.5";-)

(C) 2004 - 2024. Herman & Zioło, Ksawię